Czy mój pies jest szczęśliwy?
Dzisiaj przyjrzyjmy się samym spacerom w mieście, wszak one są codziennością naszych psów. Jak taki spacer powinien wyglądać? Zacznijmy od smyczy, bo to ona w dużej mierze wyznacza przestrzeń psich spacerów. Smycz powinna być na tyle długa, żeby pies miał możliwość swobodnego poruszania się, węszenia i eksploracji, ale nie aż tak długa żeby się w niej plątał. Najlepiej około 3 metrów. Długie automatyczne smycze nie są najlepszym wyborem, bo uczą psa ciągnięcia na smyczy (aby linka się rozwinęła pies musi przeć do przodu, tym samym ciągnąć), zawijanie takiej smyczy, często wiąże się z nieprzyjemnym, gwałtownym przyciąganiem. Warto nauczyć psa chodzenia na luźnej, zwykłej smyczy, żeby spacery były przyjemnością zarówno dla psa, jak i dla nas.
Podczas spaceru z psem, zrezygnujmy z prowadzenia rozmów telefonicznych. Niech to w dzisiejszym zabieganym świecie będzie czas oddechu również dla nas. Skoncentrujmy się na relacji z psem, tym co nam pokazuje i komunikuje. Zwróćmy uwagę gdzie chce iść, gdzie zatrzymać, co go interesuje, jak się czuje spotykając innego psa lub wówczas kiedy ktoś chce go pogłaskać. Jeśli to możliwe dajmy mu możliwość wyboru trasy spaceru, czy dłuższego zatrzymania w wybranych przez niego miejscach. Pies zbiera nosem informacje z otaczającego nas świata, pozwólmy mu spokojnie węszyć.
Czy spacer powinien wyglądać tak, że idziemy z psem przy nodze? Zdecydowanie nie. Chodzenie z psem przy nodze jest przydatną umiejętnością, jeżeli chcemy przejść np. przez ulicę, ale lepiej żeby cały spacer tak nie wyglądał. Chodzenie przy nodze jest dla psa zadaniem, wymaga koncentracji i ignorowania otoczenia. Taki spacer nie odpowiada na psie potrzeby. Pozwólmy psu na większą swobodę.
W miastach, szczególnie w dużych aglomeracjach mijanie się na ulicy z innymi psami jest codziennością. Jak takie mijanie powinno wyglądać? Jeśli nie chcemy, aby psy do siebie podchodziły, najlepiej minąć nadchodzącego psa dość szerokim łukiem. Oczywiście, jeśli pozwala na to szerokość chodnika. Jeżeli nie, to możemy przystanąć i poczekać lub przejść na drugą stronę ulicy. Psy, które nie chcą się przywitać z innymi, same wybierają zwiększenie dystansu.
ZADANIE NA TEN TYDZIEŃ: dajemy psom więcej przestrzeni i więcej swobody na spacerach, a inne psy mijajmy po łuku.
Celem projektu „PIES W MIEŚCIE” jest pochylenie się nad potrzebami psa w XXI wieku, które mimo postępujących zmian życia ludzi pozostają niezmienne.
Aleksandra Słodczyk
fot. Irena Koprowska
